Letnie koktajle po prostu muszą mieć swoje dziwaczne, wyszukane i sympatyczne nazwy. Muszą i już. To jak drink. Rum z colą nie smakuje tak samo, jak cuba libre. Nawet nie próbuję zrozumieć dlaczego, widocznie takie są prawa ścieżek smaku. Dlatego dziś Słoneczne Orzeźwienie, żółciutkie, pomarańczowe, lekkie. W sam raz by gasić pragnienie i przywracać chęć do życia w upalny dzień. A w pochmurny człowiek nie może się nie uśmiechnąć na sam widok energetycznej szklanki.
Ingrediencje:
- 1 banan (bo się plątał po lodówce taki smutny, brązowiejący)
- 1/2 melona miodowego
- 3 pomarańcze
- 1 łyżeczka brązowego cukru (opcjonalnie, zależy od kwasowości pomarańczy)
- ok. 350 ml wody
Czarujemy:
- Banana obieramy ze skórki, kroimy na kawałki. Melona oczyszczamy z pestek, obieramy ze skórki i kroimy. Tak samo pomarańcze.
- Owoce wrzucamy do blendera i miksujemy razem z cukrem.
- Dodajemy wodę, miksujemy kilka sekund i rozlewamy do szklanek przyozdobionych pomarańczami:) Pijemy zaraz po podaniu, bo koktajl się rozwarstwia;)
A można by zmniejszyć ilość wody, a zamiast tego dodać drobno kruszony lód?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak:) Ja nie dodawałam, bo na dwie osoby to całkiem spora porcja wychodzi, więc wylądowała częściowo w lodówce, lód i tak byśmy stracili:)
Usuń