Etykiety

niedziela, 1 stycznia 2012

ZUPA MEKSYKAŃSKA








Może mróz nie trzaska za oknem, może ciężko doszukać się wokół śniegu, ale i tak ta w sumie prosta potrawa potrafi sprawić, że człowiekowi jakoś tak cieplej w środku. Czasem nawet na duszy, nie tylko w żołądku. Nas rozgrzewała w Sylwestra... a może to zasługa towarzystwa? ;)


Składniki:

  • 1, 5 litra wywaru warzywnego (może być z kostki rosołowej)
  • 1 kg mięsa mielonego 
  • 2 puszki pomidorów bez skórki
  • 2 puszki czerwonej fasoli
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 duża cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • przecier pomidorowy do smaku
  • przyprawa do potraw meksykańskich
  • oliwa
  • sól
Pichcimy:

  1. Cebulę kroimy drobno i przysmażamy na oliwie razem z czosnkiem. Gdy już nam się ładnie zarumieni dodajemy mięso, lekko solimy.
  2. Do gotującego się wywaru dodajemy mięsko i pomidory z puszki. Następnie wrzucamy kolorową zawartość pozostałych puszek i już do smaku doprawiamy przecierem pomidorowym, przyprawą i solą. Celowo nie piszę ile sypnąć przyprawy, bo moje pierwsze spotkanie z tą zupą i wsypanie do gara całej torebki sprawiło, że mój mąż prawie zionął ogniem dzielnie próbując zjeść przygotowany 'obiadek'. Więc ostrożnie, powolutku, do smaku, by było tak ostro, jak lubimy.
  3. Zupkę warto pogotować pół godziny na maleńkim ogniu od czasu do czasu mieszając, wtedy smak jest pełniejszy, smaszno nasycony:)

4 komentarze:

  1. zupa zacna :)
    byłam beta testerem, więc wiem co mówię.

    OdpowiedzUsuń
  2. A z jakiego zwierza to mielone? Z brontozaura?

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez pierwsze dwie godziny od podania zupki istniała teoria, że z kota domowego, białego w bure łaty... ale nasz kot po jakimś czasie zadał kłam temu twierdzeniu i raczył pojawić się pod choinką szeroko ziewając. Więc musiałam się przyznać, że z wieprzowiny ta zupka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze przyznac, ze zupka wyglada i zapowiada sie przepysznie... Chyba bedzie to pierwsze donie obiadowe ktore w najblizszym czasie wykonam :-) i z niecierpliwoscia czekam na kolejne pozycje na sciezkach smaku! :-)

    OdpowiedzUsuń